Stoję. Nie mogę się ruszyć. Nie wiem jak. Nie wiem gdzie. Przede mną jest tyle dróg, a ja nie mam pojęcia jaką wybrać. Jaką bym chciała podążać? Jakie one są? Czy na którejś z nich nie ma zła i cierpienia? Czy któraś z nich jest przepełniona szczęściem i miłością? Dlaczego to musi być takie trudne? Wybiorę tą. Albo nie. Ta będzie dobra. Nie. Nie umiem. Przecież jaką bym nie wybrała to i tak będzie źle. Żadna z nich nie jest idealnie prosta, dobra. To jaką mam wybrać? Jaką? Pomóżcie mi, proszę. Jestem taka sama, samotna. Nie mam nikogo. Nikogo nie obchodzę. Ludzie omijają mnie daleko. Zresztą nie tylko ludzie. Śmierć też. Dobra. Koniec. Wybieram tą. Wprawdzie nie ma tu żadnej ścieżki, ale ja ją wydepcze. Wydepczę moimi błędami. Będzie to ścieżka nazwana moim imieniem. Imieniem klęsk i nieszczęść.
Skąd byś wiedziała, że jesteś szczęśliwa, gdyby nie było smutku? Skąd wiedziałabyś, że to miłość, gdybyś nie poczuła nienawiści?
OdpowiedzUsuńPewne rzeczy są potrzebne na świecie, bo inaczej nie docenialibyśmy tego co mamy ;). No i nudno by było!
Pięknie piszesz. :)
OdpowiedzUsuńale świetnie napisałaś :)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJE I LICZĘ NA REWANŻ:) http://linka-kattalinka.blogspot.com/
Poruszylo mnie to :)
OdpowiedzUsuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńObsrwuję i zapraszam do mnie :)
http://wikson-wikson.blogspot.com/
If you find it a bit maddening to follow the daily fluctuations of the scale even though you are eating
OdpowiedzUsuńproperly, pick three days of the week on which you will always weigh
yourself (for example, Monday, Wednesday, and Friday).
In fact, I always suggest to those overweight vegetarians to keep to a max of 4 pounds a week so you
won't suffer loose skin post weight loss. The institution has persistently offered ideal programs and services for those struggling to achieve certain levels of body weight.
Stop by my blog - http://neftgaz.net/forum/profile.php?id=1109 [http://www.pinterservice.com/modules/profile/userinfo.php?uid=4110]
Zapraszam na mojego bloga poświęconego ćwiczeniom Pilates
OdpowiedzUsuńojej, jak mrooocznie.. aż ciarki przechodzą po plecach.. wgl klimat bloga.. i jeszcze ta notka.. ughh..
OdpowiedzUsuńJest dobra i zła ścieżka, najlepiej wybrać własną, jaka by ona nie była- będzie tylko Twoja..;) w końcu każdy jest kowalem własnego losu- ;PP
Piękne słowa w tle na szablonie..;)
Pozdrawiam i chętnie będę wpadać częściej;)
Poruszające!
OdpowiedzUsuńa Bruce Lee workout includes stretching, bending, running,
OdpowiedzUsuńdipping, kicking, jumping, traditional muscle building exercises,
weight lifting, rope skipping, medicine ball handling, etc.
Avocados- Although not my favorite, are high in fats, the good ones.
Expect to lose all that extra flabbiness as you
melt off all your unwanted fat.
Here is my homepage; Website http://wiki.ru.
wowmod.eu/index.php/%D0%A3%D1%87%D0%B0%D1%81%D1%82%D0%BD%D0%B8%D0%BA:KendallNagy ()
Życiowe i podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńwww.mylittleworld3333.blogspot.com
Wzruszyłam się.. Życiowe. :c
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga zostałaś nominowana :)
OdpowiedzUsuń