Coś zaczęło się układać. Odbyłam szczerą rozmowę z moją byłą przyjaciółką. Okazało się, że ona za mną tęskni. Nigdy bym w to nie uwierzyła, że mogę być dla kogoś ważna. Ja tęskniłam i to bardzo. Co chwile przypominały mi się jakieś nasze dziwne momenty, dziwne teksty. Nie wiem czy będzie tak jak dawniej, bo nadal nie umiemy normalnie ze sobą rozmawiać. Coś nas hamuje. Mam nadzieje, że z biegiem czasu wszystko wróci do normy.
Na wf mamy ułożyć durny taniec. Nie mam żadnego pomysłu jakie kroki do jakiej muzyki. Brak. Zresztą boję się występować przed publicznością. Nawet przed ludźmi których znam. Próbowałam już z tym walczyć, ale nie idzie. Gdy już mam coś zrobić, coś powiedzieć to nogi robią mi się jak z waty, cała się trzęsę, serce bije jak oszalałe, wszystko zapominam. Chciałabym być pewna siebie i się nie bać.
xoxo
no to życzę Ci tego, żeby ułożyło Ci się z przyjaciółką :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że zaczyna Ci się układać :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że ci się ułoży :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że coś się ułożyło .!
OdpowiedzUsuńU mnie też jest znacznie lepiej, oczywiście są problemy jak ogromne kule na drodze do szczęścia ale powoli ucze się że jeśli którąś z nich ominę ona prędzej czy później na mnie wpadnie i to przyjemne nie będzie. Dobra średnia metafora ale mam nadzieje że wiesz o co chodzi. Sprawdziłam ostatnio czy dla kogoś coś znaczę, raz nie wzięłam maski wiecznego uśmiechu do szkoły, byłam smutna i nie śmiałam się jak zawsze. Teraz wiem, że są cztery osoby na których jakoś tam mogę polegać. Z przyjaciółką na pewno się dogadasz musisz tylko w to uwierzyć.
Trzymam kciuki żeby wszystko Ci się ułożyło :)
Boisz się ludzi, czy ich opinii?
OdpowiedzUsuńJa też nie mam zbyt dobrego kontaktu z ludźmi, o ile w ogóle można mówić o jakimkolwiek kontakcie. Nie wiem co się dzieje, że tak ciężko rozmawia się z innymi osobami. Albo to ja jestem ciężka w obsłudze, albo inni nam nie ułatwiają.
W tym roku coraz mniej rozmawiam z moją 'przyjaciółką" ehem... i też mnie coś hamuje. Może tobie to z czasem minie jak będziecie często rozmawiać :) Jak mam wystąpisz tak jak ty przed znajomymi to tez się boję ;) Będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńU mnie już losowanie na rysunek! :)
Ja też miałam problem z publicznymi występami, z tym że w moim przypadku, kiedy wychodziłam przed widownię ogarniał mnie dziki śmiech :D to też niedobrze...ale przeszło mi to, kilka publicznych występów i mogę powiedzieć niemal każdą kwestię z powagą :)
OdpowiedzUsuńI życzę Ci, aby wszystko się ułożyło :)
na pewno wszystko Ci się z czasem ułoży ;)
OdpowiedzUsuńOj ja też chciałabym pokonać taki wstyd przed występami .. ;/