Mam już dość mieszkania z rodzicami. Gdybym tylko mogła zamieszkałabym osobno. Lecz nie jestem jeszcze pełnoletnia i nie mam kasy na mieszkanie. Pewnie długo jeszcze będę żyła na ich utrzymaniu, bo teraz z kasą wszyscy mają krucho. Na dodatek jeszcze muszę skończyć szkołę jakoś pozytywnie, więc nie mogę iść do pracy. Moim marzeniem jest, że w dniu moich osiemnastych urodzin dostanę mieszkanie nad morzem. Tak, na drugim końcu Polski. Ale ja od zawsze chciałam tam mieszkać i wierzę że kiedyś, w bardzo dalekiej przyszłości, się to spełni. A teraz, jak na razie muszę to wszystko wytrzymać. Zamknę się w swoich czterech ścianach i będzie dobrze. Przynajmniej tyle mam. Lecz matka i tak mi nie daje prywatności, bo wchodzi do mnie kiedy chce. Nie puka, nie pyta, a ja czasem chciałabym mieć naprawdę trochę spokoju. Gdy mnie o coś pytają jak jest? Odpowiadam: Jest idealnie, cudownie, świetnie, kolorowo. Mówię, co chcą usłyszeć, pozwalam żyć im w błędzie, uśmiecham się co dzień, by uniknąć pytań. Lecz czasem mój limit się wyczerpuje i bywam wtedy zła.
xoxo
Nawet nie wiesz jak ja bym chciała tez nie mieszkać z rodzicami . Wynajmiemy kiedyś mieszkanie razem ? xddd Już polubiłam na facebooku ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://whereverigo.blog.onet.pl/
Też chciałabym się wyprowadzić, ale moim marzeniem jest Londyn ♥
OdpowiedzUsuńA fanpage już polubiłam :)
Świetne fotki. i masz rację mieszkanie z rodzicami jest coraz częściej męczące...
OdpowiedzUsuńja tam miezam z rodzicami i nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńTROLLOLOLO ! ; DD, fajne zdjęcia ; )) + Zapraszam do mnie ; **
OdpowiedzUsuńSpróbuj się dogadać z rodzicami, skoro na razie jesteś skazana na mieszkanie z nimi. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńtrolololo :D
OdpowiedzUsuńHej, fajny blog.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuję i liczę na rewanż. :)
Zapraszam do mnie:
www.eingharp-blog.blogspot.com
O,też mam dość rodziców i mieszkania z nimi.Codziennie jakieś awantury i pretensje,a to o mój wygląd,a to o POCZTÓWKĘ od koleżanki z netu,a to o codzienne wychodzenie z domu...Też kiedyś chciałam mieszkać nad morzem *-*
OdpowiedzUsuńJa równiez bym sie wyprowadziła z domku ale najpierw szkołe pasuje skończyć żeby mieć jak sie utrzymywać :)
OdpowiedzUsuńDodałam twój blog do obserwowania
Liczę na to samo ♥
obserwuje ; D
OdpowiedzUsuńJa w sumie też trochę mam dość rodziców. Ale na szczęście mam gdzie się przeprowadzić... gorzej jest z późniejszym utrzymaniem... w sumie mam do tego 4 lata... i już zbieram kasę byle się usamodzielnić !
OdpowiedzUsuńJak chcesz się poznać bardziej zapraszam na gg 39722143
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio strasznie się kłócę z rodzicami, chcę spokoju :(
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Obserwuję i liczę na to samo ; )). < 3
OdpowiedzUsuńwiem doskonale jak Ci ciężko..też tak miałam, Bogu dzięki że teraz jestem na studiach i mieszkam 150 km od moich r....:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się u Cibie wszystko zmieni na lepsze oczywiście :)
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Ale tu mrocznie, świetny klimat tu panuje :) Obserwuje i zapraszam do obserwacji :*http://mynameisodetteswan.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym mieszkać nad morzem..
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :)
cześć (: chciałabym Cię zaprosić na www.fressyy.blogspot.com jeśli masz czas i chęci to odwiedź mojego bloga (:
OdpowiedzUsuńuwierz, czym starsza bedziesz tym bedzie lepiej :) i daz do spelnienia marzenia :) mieszkac nad morzem ah :)
Cześć cześć, śledzimy siebie nawzajem i mam do Ciebie wieeelką prośbę: skomentuj ten post: http://szelkaszel.blogspot.com/2012/04/fashionphilosophy-czyli-historia-mojego.html
OdpowiedzUsuńBędę niezmiernie wdzięczna, bardzo mi na tym zależy.
Ps. jak masz chwilkę czasu, to pokomentuj tez te 4ry nowsze z FW jakoś postaram się odwdzieczyc! :)
a może gdy pytają co u Ciebie, to odpowiedz zgodnie z prawdą? może powiedz im o swoich uczuciach? Ja przechodziłam podobny etap, ale zaczęłam mówić, o tym, co mnie trapi i co mi przeszkadza. Wszystko się ułożyło. Wcześniej też chciałam się wyprowadzić jak najszybciej, a teraz nie wyobrażam sobie w najbliższej przyszłości przeprowadzki (pomimo pełnoletności). No i hmm.. ja mieszkam nad morzem:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie:)
to poznawaj :)
OdpowiedzUsuńmnie w sumie rodzice nie denerwują,ale mam 13 lat,także jeszcze dużo przed sobą..ojj,bardzo dużo..
Niby można tak żyć, ale gdy się wybuchnie to trochę wstyd. Nauczyłam się rozmawiać z rodzicami o moich problemach, lękach, radościach, pytać ich o radę, bo tak często wychodzi na to, że mają rację. I jeśli się z nimi pogodzimy od razu robi się przyjemniej, łatwiej.
OdpowiedzUsuńCo do braku prywatności... kiedy potrzebuję samotności wędruję po domu i ogrodzie, w ostateczności można zamknąć się w łazience, do czasu gdy się wyprowadzimy. Ale i wtedy niekoniecznie będziemy mogli zaznać spokoju.
według mnie teraz sława udeżyła ci do głowy, nie mów o fanach nie mów a fanpage, mó o uczuciach za to cenie ten blog ze jest inny ;(
OdpowiedzUsuńCudownie piszesz,oddajesz swoje emocje i uczucia,twoje słowa przemawiają
OdpowiedzUsuń+obserwuję
Też tak czasami mam z rodzicami :c
OdpowiedzUsuńWspaniale opowiadasz :)
Każdy ma chyba czasem ten problem. Ja mieszkam nad morzem ^^
OdpowiedzUsuńWszystko się ułoży, zobaczysz :3
__________
obserwuję i zapraszam do siebie: http://wowerthinking.blogspot.com