1 lutego 2013

#39

Ogarnia mnie dreszcz. Biegnie one przez całe moje ciało. Czuję jak coś ściska mnie w żołądku coraz mocniej, coraz silniej. Jak wszystko mi się tam przewraca. Nie lubię tego uczucia. Zaznaję go tylko wtedy, gdy oglądam miłosne filmy, miłosne sceny, w których intymne sceny są moimi marzeniami. Nie zaznam ich tak szybko. Nie wiem czy w ogóle kiedykolwiek je poznam. Nie nauczono mnie kochać. Nie nauczono mnie mówić o uczuciach. Boję się zakochać. Nie znam uczucia miłości. Boję się otworzyć na kogoś. Boję się z kimś być. Uciekam przed tym uczuciem. Coraz bardziej zaczyna mi to przeszkadzać. 
Rozmyślając przez bezsenną noc doszłam do wniosku, że mam lęk przed bliskością. Chciałabym się go pozbyć. Żyć normalnie! Gdy jestem z jakimś chłopakiem, próbuję się jakoś otworzyć... I? I nic. Nie potrafię. Połączone to jest też z moją nieśmiałością. Pieprzona nieśmiałość! Jak się tego pozbyć? Jak zwalczyć mój lęk. Chciałabym poczuć uczucie zakochania. Najlepiej by było gdybym odwzajemniła uczucie jakim mnie inni darzą. Jak się tego pozbyć? Wołam. Krzyczę. Cisza.


14 komentarzy:

  1. Chcialabym ci pomoc, ale nie potrafie. Sama uciekam od tego uczucia, bo nie potrsafie sie otwworzyc drugiej polowce.

    Masz b. Ladny wyglad bloga.
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie napisane, piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  3. dokładnie ta sama sytuacja, dokładnie taki problem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak nadejdzie ,,ten'' moment, ,,ten'' facet, to nawet nie będziesz myślała o swoich lękach, wierz mi

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama nie wiem co Ci doradzić...
    Może to przyjdzie z czasem? Może z czasem nabierzesz odwagi?
    Trzymaj się! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. masz talent do pisania c:
    sama robiłaś szablon czy gotowy?
    zdaje sb z tego sprawe :))

    OdpowiedzUsuń
  7. yhy, bo fajny jest *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasem warto jest się nie otwierać, przekonałem się jak ludzie potrafią wykorzystać każde słowo przeciwko Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  9. na ten lęk, zaradzi jedynie ten właściwy facet...
    powodzenia :3

    pozdrawiam
    awesome-shadow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że kiedy znajdziesz odpowiednią osobę, Twój problem sam zniknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. miałam to samo ,od 3 miesięcy jednak mój problem zniknął to za sprawą mojego obecnego chłopaka , chyba musisz znaleźć tą odpowiednią osobę i nie robić niczego na siłe ,wszystko samo przejdzie;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy5.2.13

    ciekawa notka! ;)

    Zapraszam do mnie!
    http://myzombielifee.blogspot.com/
    obserwujemy :) ?

    OdpowiedzUsuń
  13. http://wetcuntshardcocks.tumblr.com/

    OdpowiedzUsuń

Komentarz za komentarz. Jeśli podoba ci się blog to go zaobserwuj.
Dziękuję ♥