17 października 2013

#51

Nieznany adresacie. Siedzę [...], ale nic mi od tego nie lepiej. Łódka działa co drugi dzień, chude poziomki chowają się przede mną w mchach i porostach, a lasy tutejsze wciąż mnie przerastają. Czuję się jak jaszczurka: umierają mi kolejni znajomi i przyjaciele, a to jest tak samo, jakby mi kto wyrwał cząstki mnie samej. Podobno jaszczurce odrasta ogon, więc i człowiekowi jakoś odrastają i zaklejają się miejsca po ludziach. A może ja się cała składam z rozmaitych ludzi i sama sobie muszę odrosnąć! Siedzą we mnie cudze miny, żarty i rozpacze, i te straszne, bełkotliwe i niedokończone rozmowy. W dzieciństwie jakoś łatwiej było mi odkręcić sobie nogę i przykręcić drugą.
 - A. Osiecka "Ćma"
Nie wytrzymuje. Nie daję sobie już rady.
Chce to wziąć. Tony.
Nie znać świata. 
Odpłynąć. Od problemów.
Wezmę.
Kiedy?

1 komentarz:

  1. kocham twoje posty, zawsze gdy je czytam to łzy ciurkiem spływają mi po policzkach :(

    OdpowiedzUsuń

Komentarz za komentarz. Jeśli podoba ci się blog to go zaobserwuj.
Dziękuję ♥