26 listopada 2013

#54

Siedziałam sobie i choć miałam przeczucie że coś się wydarzy nie poszłam stamtąd. Najwyraźniej wiedziałam, że wydarzy się coś miłego. Po chwili kolega zmierzał w moim kierunku zbyt powolnym krokiem. Wiedziałam, że coś kombinuje. Cholera! Zapomniałam, że za chwile będzie się zmieniać z NIM! Po chwili stali już nade mną i nie miałam się jak wymigać. Przedstawił nas sobie. A mnie ogarnęło cudowne ciepło po całym ciele. W tamtej chwili utonęłam w nim, nie wiem nawet o czym rozmawiali. Uciekłam stamtąd. Widziałam z góry, że mnie szukałeś wzrokiem. A potem żałowałam, że tam nie zostałam. Następnym razem jak się spotkamy mam ci powiedzieć cześć czy może dzień dobry? O ile będę w stanie coś powiedzieć. Znajomi się mną nie interesują, a ja mimo to za nimi tęsknię. Chciałabym się znaleźć teraz w ich towarzystwie, a nie siedzieć w czterech białych ścianach z pustym łóżkiem. Milion przeróżnych badań już miałam i teraz czekam na jutro. Zostanę uspana. Chciałabym odzyskać świadomość w trakcie tego i wiedzieć co mi będą robić. Siedząc na parapecie w tą zimną, ciemną noc zastanawiam się czy jeżeli ode mnie by to zależało to czy chciałabym się obudzić?

4 komentarze:

  1. Jestem tutaj po raz pierwszy ale nie ostatni! :)
    Obserwuję i liczę na to samo ;- )))
    http://magia-to-nie-wszystko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładne napisane :) oby tak dalej.
    Obserwuję.

    www.pannaniezdecydowanaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawie piszesz :)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy1.12.13

    Ciekawy blog :) bd wpadać tutaj
    zachęcam do obserwowania mojego bloga http://karolina-bebenek-photography.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Komentarz za komentarz. Jeśli podoba ci się blog to go zaobserwuj.
Dziękuję ♥