24 czerwca 2012

#21

Tłumie w sobie dziwne emocje. Nie wiem czy są one dobre czy złe, nie potrafię rozróżnić. Tak szczerze to nigdy jeszcze nie byłam zakochana, zawsze to było chwilowe zauroczenie. Nie wiem nawet jak to jest być zakochanym. I jakoś tak nie ciągnie mnie żeby mieć bliską osobę. Nigdy też nie walczyłam o chłopaka, nie podrywałam itp. Wszystko dlatego, że boję się zobowiązania, czułości i w towarzystwie jakiegokolwiek chłopaka bardzo się krępuje.
Rok temu, może dwa przez przypadek - koleżanki - poznałam Ma. Był i jest dla mnie tylko kolegą. Co jakiś czas go widziałam, a potem przestałam. On zawsze chciał żebym ja do niego przyszła lecz mi zawsze coś 'wypadało'. Pisał ze mną co miesiąc, dwa a czasem trzy. Za każdym razem pytał się mnie czy mam chłopaka. Raz nawet powiedział mi że ładna jestem w co nie uwierzyłam. Bo osobiście uważam że jestem okropna z wyglądu. Nie odzywał się do mnie od kilku miesięcy, aż do wczoraj. Zaskoczył mnie. Na dodatek ta rozmowa była dosyć dziwna. Spytał się mnie co bym zrobiła gdyby ktoś do mnie napisał lub powiedział "Kocham Cię", a potem pisał do mnie kilka razy te dwa słowa. Szokło mnie to trochę, bo nie rozumiem dlaczego ja? Dlaczego do mnie to pisze? Nie dość że jestem od niego starsza o 2 lata, to jeszcze praktycznie się nie znamy. Czasem mam ochotę się z nim umówić, ale jakby przyszło co do czego to nie dam rady. Stchórzę ! Wolałabym gdybyśmy się spotkali przypadkowo, tak przez los. Kiedyś mi się podobał, bo ma cechy które podobają mi się w chłopaku, ale teraz ... nie wiem co już mam myśleć.
W tym tygodniu wyjeżdżam do Niemiec i nie wiem kiedy wrócę, a chciałam na niego trafić przypadkowo. Nie mam pojęcia co mam myśleć o tym "Kocham Cię". Prosił mnie żebym nikomu nie mówiła o rozmowie z nim, w sensie że koleżanką i nie mam zamiaru mówić. Tylko nie wiem co mam robić. Zawsze marzyłam o chłopaku który mnie zrozumie, będzie wiedział czego pragnę i spróbuje ze mną przejść trudne chwile. Który będzie mnie wspierał a ja jego.




xoxo

10 komentarzy:

  1. ciężka sytuacja, nie wiem co Ci poradzić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. boże ty masz takioego gienialnego bloga !

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy28.6.12

    Świetny blog ;) Też nigdy nie byłam na poważnie zakochana, i jakoś na razie nie chcę. Nie wiem szczerze mówiąc co Ci poradzić z tym chłopakiem ;//
    http://whereverigo.blog.onet.pl/
    Zapraszam i proszę o komentarze ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy29.6.12

    Fajny blog,obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wpis.
    Zapraszam do siebie.
    Obserwuję i liczę na to samo . <3
    U mnie komentarze mile widziane . ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale świetny blog i te zdjęcia! <3
    DOdaję i liczę na to samo u mnie: http://fashion-by-anita.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny blog, choć ciężko się z niego czyta przez to tło. Jest mało przejrzysty. http://motyl-wacja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. chłopak myszka miki, hahaha :D:D genialne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy6.7.12

    może powinnaś sie z nim spotkać? ;) może wyjść ci to na dobre.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej ^^
    Tak jakoś zahaczyłam przypadkiem na Twojego bloga i ten wpis spodobał mi się,chodzi mi głównie o styl pisania. A Twoja sytuacja? Skomplikowana. Chłopak dał wyraźnie do zrozumienia,że się w Tobie zakochał,ale według mnie rzucanie tak poważnymi słowami jak 'kocham' tym bardziej,że nie znacie się zbyt długo jest trochę nierozważne. Czy to miłość? Wątpliwe. Zakochanie,zauroczenie Twoją osobą jak najbardziej... Może warto tak bezstresowo nawet umówić się do parku na spacer,dogadać twarzą w twarz... I jest młodszy od Ciebie... Jeśli nie jesteś pewna co czujesz,to może nie warto dawać mu jakichkolwiek nadziei? Sama nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu... ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz za komentarz. Jeśli podoba ci się blog to go zaobserwuj.
Dziękuję ♥