24 stycznia 2014

sześćdziesiąt

Ostatnie minuty i zbliżamy się do kolejnego dnia stycznia. Ten dzień, 24 stycznia, chce mieć już za sobą. To właśnie tego dnia, siedemnaście lat temu, w piątek przyszła na świat mała dziewczynka. Rodzice byli z niej bardzo szczęśliwi do czasu, gdy nie podrosła. Potem zaczęła myśleć, mówić nie tak jak trzeba, zachowywać się inaczej niż by inni tego chcieli, zaczęła żyć, a raczej istnieć przez kolejne dni, miesiące, lata i tak do dnia dzisiejszego się doczołgała. Nie lubię dnia moich urodzin. Z każdym rokiem dociera do mnie to, że mimo tego, że minął rok, ja nadal jestem w tym samym miejscu. Nie ruszyłam do przodu, nic nie zmieniłam w swoim życiu i nadal jestem tak samo beznadziejna.
Mimo mojego negatywnego nastawienia jednak wierzyłam, że ktoś mi umili ten dzień w jakiś sposób. Ludzie, z którymi nigdy nie zamieniłam słowa wysyłali mi życzenia. A ci na których najbardziej liczyłam olali mnie. Dziwnie się z tym czuję. Nie wiem co mam myśleć. Mam wrażenie, że nikomu nie jestem tutaj potrzebna. Mogłabym skoczyć z mostu, wpaść pod szybko jadący pojazd, zginąć. Nikt by się mną nie zainteresował. Smutne. Tak właśnie dobiega końca najgorszy dzień w roku.


6 komentarzy:

  1. Też mam czasem takie odczucia... Nie przejmuj się kiedyś będzie lepiej :) Wszystkiego naj naj ! :*
    http://taajemniczaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy25.1.14

    Dzień urodzin powinien być radosnym dniem. Smuci mnie że Twój taki nie był.

    OdpowiedzUsuń
  3. tez nie lubie swoich urodzin ;c


    http://itsdosiababy.blogspot.com/ u mnie giveaway z oasap :) do wygrania wymarzone ciuszki :) zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Eeee tam to nie jest znowu taki zły dzień. :) I jestem pewna, że nie stoisz w miejscu. A założenie bloga ? To już zawsze jakieś osiągnięcie ! :*
    Wszystkiego najlepszego. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nienawidze moich urodzin tak samo jak Ty. Wiesz komu jestes potrzebna? Mi, bo wiem, że oprócz mnie istnieją takie osoby jak my. Trzymaj się, musimy razem się doczołgać do czegoś co nas być może czeka, czegoś cos może zmienić nasze życie/

    OdpowiedzUsuń
  6. O jej jak negatywnie ! :) Ja ze swojej strony mogę polecić przeczytanie książki "W dżungli podświadomości" p. Beaty Pawlikowskiej :) Po przeczytaniu wcieliłam w swoje życie wiele zmian :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz za komentarz. Jeśli podoba ci się blog to go zaobserwuj.
Dziękuję ♥